Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali wczoraj poproszeni o sprawdzenie stanu trzeźwości dwóch pracowników zatrudnionych w restauracji. Ich szef podejrzewał, że mogą być pijani. Podczas interwencji mundurowi zostali znieważeni, a jeden z nich był szarpany za mundur.

Wczoraj po 21.00 oficer dyżurny komendy wysłał policyjny patrol do jednej z żorskich restauracji. Wcześniej otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że dwóch zatrudnionych tam kucharzy jest najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Kiedy policjanci przybyli na miejsce i przebadali jednego z nich alkomat potwierdził, że zgłaszający się nie mylił.

Drugi z mężczyzn nie zamierzał ani poddać się badaniu, ani okazać dokumentów. Wyszedł z lokalu i w arogancki sposób zwracał się do stróżów prawa. Nie pomogły pouczenia i prośby o zgodne z prawem zachowanie. Gdy jeden z policjantów ostrzegł mężczyznę, że użyje wobec niego środków przymusu bezpośredniego kiedy zaczął wymachiwać w jego stronę rękoma, ten stał się wulgarny i zaczął szarpać policjanta za mundur. Podczas zatrzymania również nie szczędził obraźliwych słów policjantom, a nwet groził im, że "ich załatwi".

Dwaj 38-latkowie wkrótce odpowiedzą za swoje przewinienia. Pracownik, który poddał się badaniu poniesie konsekwencje wynikające z naruszenia obowiązków pracowniczych. Drugi z mężczyzn dodatkowo usłyszy zarzuty za znieważenie policjantów i naruszenie nietykalności jednego z nich.