Początek tegorocznego sezonu lekkoatletycznego zdecydowanie należy do Ewy Swobody! Młoda żorzanka osiągnęła znakomitą formę, potwierdzając to w każdym kolejnym starcie w sezonie halowym. Ukoronowaniem jej doskonałej dyspozycji jest zdobycie tytułu Mistrzyni Europy w biegu na dystansie 60 metrów!

Trzy starty i trzy zwycięstwa w prestiżowych mityngach z serii IAAF World Indoor Tour – tak rozpoczęła sezon halowy podopieczna trenerki Iwony Krupy. Ewa Swoboda najpierw nie dała szans rywalkom podczas zawodów w niemieckim Karlsruhe, gdzie triumfowała z czasem 7,10 sekundy. Warto dodać, że żorzanka jeszcze szybciej pobiegła w eliminacjach, kiedy linię mety przecięła po zaledwie 7,08 sekundy – to tylko 0,01 sekundy wolniej niż wynosi jej rekord życiowy.

Ewa Swoboda potwierdziła doskonałą formę także w kolejnych zawodach z serii IAAF World Indoor Tour. 21-latka z czasem 7,15 sekundy wygrała ORLEN Copernicus Cup w Toruniu. Zwycięstwo było tym cenniejsze, że o 0,01 sekundy wyprzedziła słynną Marie Josee Ta Lou. Żorzanka poszła za ciosem i w kolejnych zawodach, rozgrywanych w Madrycie, ponownie stanęła na najwyższym stopniu podium! Tym razem 60 metrów przebiegła w czasie 7,11 sekundy, który jest rekordem halowego mityngu w Madrycie. W ten sposób wychowanka UKS „Czwórki” Żory zapewniła sobie zwycięstwo w całym cyklu IAAF World Indoor Tour.

Prawdziwą wisienką na torcie był jednak występ Ewy Swobody w Halowych Mistrzostwach Europy w Glasgow. Żorzanka bez problemu przeszła przez eliminacje i półfinały, by w finale dać prawdziwy popis sprinterskich umiejętności! W finałowym biegu, mimo słabszego czasu reakcji, żorzanka popędziła do mety tak szybko, że rywalki mogły tylko oglądać jej plecy. Czas 7,09 sekundy dał jej pierwsze miejsce i tytuł Halowej Mistrzyni Europy! Drugie miejsce zajęła utytułowana Holenderka Dafne Schippers, a trzecia była Asha Philip z Wielkiej Brytanii.

Fot. Facebook Ewa Swoboda

Ewa Swoboda