Pomimo wielu ostrzeżeń kolejna żorzanka dała się nabrać i straciła dużo pieniędzy. Przejmowanie kont społecznościowych i podszywanie się pod najbliższych lub znajomych to kolejna z metod działania oszustów.
Wczoraj po godzinie 15:00 jedna z żorzanek otrzymała wiadomość za pośrednictwem znanego komunikatora społecznościowego z zapytaniem o to, czy ma możliwość płatności „BLIK”-em. Osoba podszywająca się pod znajomą posiadała wiedzę na temat poprzednich rozmów i zwracała się po imieniu do „swojej” koleżanki. Pieniądze te miały służyć do zrobienia płatności w internecie i szybkiej wysyłki towaru, a sama miała nie mieć aktywnej usługi „BLIK” w swoim banku.
Oszust nie odebrał połączeń telefonicznych za pośrednictwem komunikatora, ale nadal prosił o pomoc. Z racji, iż koleżanka nie posiadała również takiej opcji, to poprosiła o pomoc swoją 36-letnią córkę, a ta wygenerowała kod. Chwilę po tym w jednym z bankomatów w innej części województwa oszust wybrał 1000 zł uszczuplając konto kobiety.
Przypominamy, iż pod żadnym pozorem nie powinniśmy generować dla nikogo kodów „BLIK”, ani też podawać danych do kont bankowych. Ostrożność możne nas uchronić przed stratą pieniędzy.