Żorscy kryminalni po dobie od otrzymanego zgłoszenia ustalili tożsamość i zatrzymali 40-letniego sprawcę włamania do kiosku. Okazało się, że mężczyzna niedawno wyszedł z więzienia, a teraz wrócił do procederu. Teraz włamywaczowi za czyn w recydywie grozi do 15 lat więzienia.

W sobotę rano dyżurny żorskiej Policji został poinformowany przez właścicielkę kiosku mieszczącego się na osiedlu Księcia Władysława, że najprawdopodobniej ktoś się do niego włamał. Rano kobieta zauważyła, że drzwi do wnętrza są wyłamane, a kłódka zabezpieczająca wejście została zniszczona.

Przybyli na miejsce mundurowi potwierdzili włamanie, a następnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ślady, które pozostawił włamywacz. Okazało się, że jego głównym łupem padły papierosy różnych marek.

Już następnego dnia sprawca znalazł się w rękach mundurowych. W niedzielę około godziny 17:00 policjanci zajmujący się na co dzień przestępczością gospodarczą zatrzymali 40-letniego mieszkańca Żor podejrzanego o to, że w sobotę dokonał włamania do kiosku. Okazało się, że był już wcześniej notowany za włamania i kradzieże, a jakiś czas temu odsiedział za kratkami zasłużoną karę.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Jednak ponieważ sprawca działał w warunkach powrotu do przestępstwa, grozi mu nawet 15 lat.