W Żorach doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Dwaj mężczyźni zaatakowali 19-latka w rejonie stacji paliw, ale dzięki szybkiej reakcji świadków i Policji udało się zapobiec dalszym konsekwencjom.
Incydent na stacji paliw w Żorach budzi niepokój
W sobotnią noc, około godziny 3:30, Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Żorach odebrał zgłoszenie o brutalnym ataku na młodego mężczyznę. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu stacji paliw przy ulicy Stodolnej, gdzie dwóch sprawców zaatakowało 19-latka, który przyjechał odebrać dwie dziewczyny po zakończonej imprezie. Świadkowie zdarzenia usłyszeli krzyki i natychmiast powiadomili służby.
Reakcja policji uratowała sytuację
Policyjny patrol błyskawicznie dotarł na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze napotkali na opór ze strony jednego z uczestników zajścia, który wulgarnie reagował na ich pytania. Po ustaleniu okoliczności, mundurowi dowiedzieli się, że dwóch z czterech mężczyzn w citroenie zaatakowało 19-latka, który nie odniósł poważnych obrażeń. Teraz 21-letni i 17-letni napastnicy będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami swojego czynu – grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Warto podkreślić znaczenie świadków, którzy nie pozostali obojętni wobec przemocy. Ich szybka reakcja mogła uratować życie młodego mężczyzny i zapobiec dalszym incydentom. W kontekście tego zdarzenia przypominamy o kampanii społecznej "Nie reagujesz – akceptujesz", która ma na celu zwiększenie świadomości obywatelskiej oraz zachęcanie mieszkańców do aktywnego reagowania na łamanie prawa.
Na podstawie: KMP w Żorach
