Do porannych utrudnień na ulicy Mikołowskiej, w okolicy przystanku autobusowego przyczyniły się skutki nocnego zdarzenia drogowego. Kierująca samochodem marki Volkswagen nie dostosowała prędkości do warunków ruchu i podróż swoją zakończyła w przydrożnym rowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło około północy z 22 na 23 czerwca na ulicy Mikołowskiej. Kierująca volkswagenem 45-latka jadąc w kierunku centrum miasta, nie dostosowała prędkości i swoją podróż zakończyła w rowie sąsiadującym z drogą, a przy okazji uszkodzeniu uległ przydrożny słup oświetleniowy. Według tłumaczenia kierującej miała ona pomylić „hamulec” z „gazem” i utracić panowanie nad swoim samochodem. Na szczęście kierującej nic się nie stało.
Z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników drogi i osób zajmujących się wyciąganiem pojazdu z drogi, dopiero w godzinach porannych pod nadzorem mundurowych nastąpiło wyciąganie i odholowanie pojazdu. Droga została udrożniona dopiero około 9:00, po 1,5 godziny utrudnień.


Teraz wykroczeniem popełnionym przez kierującą zajmie się sąd.

  • Pojazd w przydrożnym rowie
  • Volkswagen w przydrożnym rowie
  • Laweta wyciąga pojazd z rowu
  • Zablokowana droga przez lawetę podczsz wyciągania pojazdu z rowu
  • Radiowóz a w tle laweta wyciągająca pojazd z rowu
  • Volswagen załadowny na lawetę