Ukradł rower, potem samochód - zatrzymanie przez czeską Policję tego samego dnia

1 min czytania
Ukradł rower, potem samochód - zatrzymanie przez czeską Policję tego samego dnia

Gdy właściciel na chwilę wszedł do stacji paliw, nieznany mężczyzna odjechał jego rowerem. Kilka godzin później ten sam sprawca porzucił jednoślad, okradł zaparkowanego Opla Astrę i ruszył w stronę granicy - zatrzymali go funkcjonariusze z Czech, a żorscy kryminalni przekazali niezbędne informacje.

W niedzielę około 8.00 ze stacji paliw przy ulicy Dworcowej w Żorach skradziono rower - właściciel wszedł na chwilę do budynku i nie zabezpieczył jednośladu. Widząc mężczyznę odjeżdżającego rowerem, zgłaszający powiadomił policję. Sprawca jechał w kierunku żorskiego Rynku.

Kilka godzin później sprawca porzucił rower na osiedlu Korfantego. W tym samym miejscu wykorzystał moment, gdy właściciel odśnieżał samochód, i ukradł Opla Astrę. Pojazd wyceniono na ponad 50 tysięcy złotych. Sprawca odjechał w kierunku drogi krajowej numer 81.

Żorscy kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Żorach szybko wytypowali podejrzanego i ustalili, że może próbować wyjechać poza granice kraju. Te informacje niezwłocznie przekazano czeskiej Policji. Kilka godzin później funkcjonariusze z Czech zatrzymali mężczyznę i zabezpieczyli skradziony samochód.

Na miejscu odzyskano również rower o wartości około 8 tysięcy złotych oraz samochód wart ponad 50 tysięcy złotych. Transgraniczna wymiana informacji między służbami umożliwiła zatrzymanie sprawcy tego samego dnia.

Policja przypomina o właściwym zabezpieczaniu mienia - chwila nieuwagi, pozostawiony bez nadzoru rower lub otwarty pojazd stwarzają okazję dla złodzieja.

na podstawie: KMP w Żorach.

Autor: krystian