Żorzanka Marta zdobywa Kilimandżaro i wraca z opowieściami o niebieskim niebie i mrozie

3 min czytania
Żorzanka Marta zdobywa Kilimandżaro i wraca z opowieściami o niebieskim niebie i mrozie

Mieszkanka Żor, Marta, we wrześniu stanęła na szczycie Uhuru 5 895 m n.p.m. Kilimandżaro. To efekt lat treningów w Beskidach, Tatrach i podczas pobytu w Republice Południowej Afryki — relacja i praktyczne wskazówki dla tych, którzy marzą o podobnym wyzwaniu.

  • Żory świętuje wyczyn Marty - jak do tego doszło
  • Przygotuj się jeśli chcesz iść w jej ślady - trening i zdrowie
  • Poznaj trasę i warunki - praktyczne fakty

Żory świętuje wyczyn Marty - jak do tego doszło

Marta, programistka z Żor, od lat łączy pracę z aktywnym stylem życia: bieganie, rower i trekking to jej codzienność. Podczas kilkuletniego pobytu w Republice Południowej Afryki zdobywała tam szczyty i pasma górskie, a przed wyjazdem do Tanzanii trenowała w Beskidach oraz w polskich i słowackich Tatrach. W efekcie we wrześniu stanęła na głównym szczycie Kilimandżaro - Uhuru 5 895 m n.p.m.

Wyprawa odbyła się z udziałem licencjonowanej firmy przewodnickiej — zgodnie z obowiązującymi zasadami każdy wchód na Kilimandżaro wymaga wsparcia lokalnych przewodników, tragarzy i kucharzy. Marta podkreślała konieczność solidnej logistyki, odpowiedniego ubezpieczenia i szczepień, które są niezbędne przed wyjazdem.

Przygotuj się jeśli chcesz iść w jej ślady - trening i zdrowie

Wejście na Kilimandżaro nie wymaga sprzętu alpinistycznego, ale stawia wysokie wymagania kondycyjne i psychiczne. Marta trenowała wytrzymałość biegając i jeżdżąc na rowerze, a także robiła wyprawy w górskie partie, by przyzwyczaić organizm do wysiłku. Ważne elementy przygotowań to:

  • regularne ćwiczenia wytrzymałościowe i trening wysokościowy,
  • sprawdzenie ubezpieczenia i konsultacja medyczna przed wyjazdem,
  • obowiązkowe szczepienia zalecane przed podróżą do Tanzanii.

Poważnym zagrożeniem jest choroba wysokościowa; już od 3 000 m n.p.m. mogą pojawić się bóle głowy, nudności i osłabienie. Podczas wyprawy organizatorzy codziennie kontrolują poziom tlenu we krwi uczestników, ponieważ malejąca zawartość tlenu w powietrzu sprawia, że ostatnie godziny podejścia są szczególnie męczące.

Poznaj trasę i warunki - praktyczne fakty

Na Kilimandżaro znajdują się trzy wyróżnione wyniosłości: Shira (3 940 m n.p.m.), Mawenzi (5 150 m n.p.m.) oraz Kibo z głównym szczytem Uhuru (5 895 m n.p.m.). Trasy wiodące na szczyt zajmują zwykle od 5 do 9 dni — wybór trasy wpływa na tempo aklimatyzacji i szanse zdobycia szczytu. W miarę wchodzenia zmieniają się warunki: od gorąca u podnóża do surowego mrozu i porywistego wiatru wysoko w górach; nocą temperatura na szczycie może spaść do -20°C, a śnieg występuje tam przez cały rok.

Trudy rekompensują rozległe widoki - z Kilimandżaro widać m.in. górę Meru, Longido, wulkan Ol Doinyo Lengai oraz rozległe stepy Masajów. Nie każdy kończy wyprawę na Uhuru, dlatego odpowiednie przygotowanie i towarzystwo lokalnych przewodników są kluczowe.

Brawa dla Marty i zachęta dla odważnych planujących własną wyprawę - warto zacząć przygotowania już dziś i zebrać informacje o trasach, wymaganiach zdrowotnych oraz wiarygodnych operacyjnych partnerach organizujących wejścia na Kilimandżaro.

na podstawie: Urząd Miasta w Żorach.

Autor: krystian