Zakrwawiony mężczyzna z raną brzucha trafił do restauracji w Żorach po ataku partnerki

2 min czytania
Zakrwawiony mężczyzna z raną brzucha trafił do restauracji w Żorach po ataku partnerki


Niecodzienny incydent w Żorach przy ulicy Boryńskiej zwrócił uwagę mieszkańców – mężczyzna z raną kłutą brzucha pojawił się w restauracji, szukając pomocy. Sprawa szybko trafiła w ręce policji, która ustaliła, że za atakiem stoi jego partnerka.

  • Niebezpieczna sytuacja w Żorach przy ulicy Boryńskiej
  • Zatrzymanie i konsekwencje prawne dla mieszkanki Żor

Niebezpieczna sytuacja w Żorach przy ulicy Boryńskiej

W sobotę 19 lipca około godziny 18:00 do jednej z restauracji na ulicy Boryńskiej wszedł 37-letni mężczyzna z poważną raną kłutą brzucha. Zakrwawiony i wyraźnie potrzebujący pomocy, natychmiast zwrócił uwagę obsługi lokalu. Na miejsce błyskawicznie wezwano służby ratunkowe oraz patrol policji.

Jak wynika z policyjnych ustaleń, do zdarzenia doszło wcześniej tego samego dnia w jednym z pobliskich mieszkań. W trakcie domowej sprzeczki 55-letnia kobieta użyła noża, raniąc swojego partnera. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze udzielili mu niezbędnej pomocy medycznej.

Zatrzymanie i konsekwencje prawne dla mieszkanki Żor

Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy niemal natychmiast po zgłoszeniu zdarzenia. Prokuratura postawiła jej zarzut naruszenia czynności narządu ciała lub wywołania rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni. W związku z tym podejrzana objęta została policyjnym dozorem.

Za popełnione przestępstwo grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do dwóch lat. Sprawa jest nadal w toku, a śledczy zbierają dalsze informacje dotyczące motywów i okoliczności zdarzenia.

Na podst. Policja Żory

Autor: krystian